Czy pracownicy banku mogą nam dobrze doradzać?
W dzisiejszym świecie, bardzo wiele osób decyduje się na zaciągniecie kredytu i pożyczki. Dzieje się tak z wielu względów, jednak jedno jest pewne – nikt nie chce zostać oszukany i trafić na niekorzystną ofertę. Aby tego uniknąć, trzeba wcześniej skonsultować swoje zamierzenia z doświadczonymi osobami. Oczywiście jeśli jesteśmy doświadczeni w finansach i wszystkie zawiłe dokumentacje mamy w małym palcu – możemy działać na własną rękę. Więcej jest jednak osób, które nie mają pojęcia o skomplikowanych procedurach i szukają pomocy. Zacznijmy jednak od początku.
- Rozmyślając o kredycie, w pierwszej kolejności zastanawiamy się w jakim miejscu się na niego zdecydować.
Najlepszym rozwiązaniem są profesjonalne banki, które są nie tylko zaufane, ale mają także zdolności finansowe. Nie ma więc obaw, że zostaniemy oszukani. Pytanie jednak – na jaki kredyt się zdecydować, by wyjść na tym względnie dobrze? Na to pytanie raczej nie odpowiemy sobie sami, gdy na koncie nie posiadamy wystarczającej wiedzy na temat finansów, rachunkowości, a nawet ekonomii. W pierwszym momencie na pomoc przychodzą pracownicy banku, którzy sprzedają jego oferty kredytowe. Czy służą oni dobrą radą i polecą nam ofertę wartą rozważenia? Być może, chociaż należy sobie zdawać sprawę z tego, że są to nadal pracownicy, którzy konsekwentnie szukają możliwości zarobienia na kliencie. Kierując swoje obawy do doradców w banku jesteśmy więc narażeni na ich nakierowanie na oferty banku, w którym pracują. Nie mają możliwości udzielenia rad i skierowania nas do placówek konkurencyjnych.
W związku z tym, pomimo ich kompetencji i doświadczenia – nie mamy pewności, że oferowany kredyt będzie najlepszym dla nas rozwiązaniem. Inaczej jest w przypadku niezależnego doradcy finansowego czy kredytowego.
- Doradca kredytowy jest jednostką, która nie może być związana z żadnym bankiem lub instytucją finansową żadnymi umowami. Oznacza to, że jest obiektywny w swoich rozważaniach i udzielaniu rad, a bynajmniej powinno tak być. Ma dużo szersze pole manewru i działania, a co za tym idzie – jest w stanie zaproponować korzystniejsze oferty aniżeli spotkamy w jednym banku.
Czy pracownik banku nam dobrze doradzi? Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Działa zgodnie z etyką zawodową i z pewnością ten fakt jest pewnego rodzaju pozytywem.
Nie mniej jednak nie musi ujawniać nam wszystkich tajników, które są niezrozumiale zawarte w umowie. Jego zadaniem jest zarabiać dla banku, dlatego nie opłaca mu się sprzedawać kredytów, z których nie będzie zysku. Jedynym słusznym rozwiązaniem w kwestii konsultowania swoich obaw z pracownikiem banku jest udanie się do zaufanej osoby – znajomego, przyjaciela, który pracuje w branży. Pamiętajmy też, że to nie jest tak, że jesteśmy narażeni na oszustów. Na umowach jest wszystko dokładnie napisane, problem w tym, że przeciętny człowiek nie zrozumie zawiłego języka. Pracownicy banku mają swoje wytyczne, wymagania od pracodawców, którym muszą sprostać. Zaufanie im i powierzenie swoich finansów nie jest więc na pierwszy rzut oka – najlepszym rozwiązaniem.
Lepiej wziąć pod uwagę inne możliwości alternatywne, a przede wszystkim – nie spieszyć się i podejść do tematu kredytu ,,na chłodno’’.